 |
|
Autor |
Wiadomość |
Phat
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kapsztad
|
Wysłany:
Czw 17:25, 29 Cze 2006 |
 |
Tyle się o nim mówi, tyle się o nim dyskutuje...
Magiczny, tajemniczy... rok 2012. To już za 6 lat.
Jakie przepowiednie dotyczą roku 2012?
Przebiegunowanie Ziemi:
Ileż razy już o tym słyszeliśmy i czytaliśmy. Wielcy naukowcy potwierdzają, że przebiegunowanie Ziemii, powinno niedługo nastąpić. Bardzo często jako datę podaje się właśnie rok 2012
"Proroctwa Oriona na rok 2012":
Dwóch pasjonatów - Patrick Geryl i Gino Ratinckx zgromadzili materiały, które zebrały się na książkę pt. "Proroctwa Oriona na rok 2012". Dzieło godne uwagi przynajmniej ze względu na fakt, że to właśnie w 2012 roku kończy się Kalendarz Majów. Teoria cyklicznego przebiegunowania Ziemii niepokojąco pasuje do religijnych opisów potopu, a nawet cyklicznych "potopów", o których sporo w starożytnych pismach Majów.
Fragment książki: "W mojej książce, The Orion Prophecy (proroctwa Oriona), doszedłem do szokującego wniosku, że ziemia zostanie narażona na olbrzymią katastronfę. Powód: pole magnetyczne ziemi w jednej chwili zmieni kierunek, co będzie katastroficzne dla ludzkości. Olbrzymie trzęsienia ziemi zrównają z ziemią wszystkie budynki, a kontynenty przesuną się o tysiące kilometrów, zaś niszcząca wszystko fala przypływu zostawi za sobą miliardy martwych ludzi. W mojej książce ujawniam potwierdzone naukowo tysiącletnie kody Majów i Starożytnych Egipcjan, które to nawiązują do wielkiej katastrofy."
Słońce:
Przykładowo Kodeks Drezdeński Majów zawiera tajemnice cyklicznego procesu plam na słońcu. Wnioski, które następują są nawet bardziej szokujące. W pewnym momencie, gdy magnetyzm słońca dotrze do decydującego punktu powierzchnia słońca będzie narażona na olbrzymie nawałnice. Kolosalne siły elektromagnetyczne zostaną wówczas uwolnione- o nieznanej mocy- z wnętrza słońca. Gigantyczny żar słoneczny wyśle potężną falę cząstek elementarnych w stronę ziemi.
Cząstki elementarne, które się wydobywają, przenikną do atmosfery ziemskiej i będą miały niszczący wpływ na sferę Van Allen. Z powodu ciągłego prądu magnetycznego, pole magnetyczne ziemi zostanie przeciążone. Tryliony cząstek elementarnych dotrą do biegunów. Nieznane siły elektryczne zostaną wytworzone, koszmar dla wszystkich. Kiedy bieguny zostaną wypełnione zorzami ze spadających cząstek, stanie się nieuniknione: wewnętrzne pole magnetyczne ziemi zostanie przeciążone i zniszczone. Olbrzymie krótkie spięcie z super śmiercionośnymi efektami. Cała atmosfera planety bez ochrony magnetycznej zostanie zbombardowana przez spadające cząstki. Cząstki magnetyczne przenikną na ziemię ze wszystkich stron i wytworzą intensywne promieniowanie jaskrawości i radioaktywności. Żar, obfity żar- tak będzie można opisać całe niebo. Lub jak mówi Pismo Święte: "światło świata jest na świecie teraz". I będzie to preludium kataklizmu.
Przeciwny kierunek obrotu
Żelazny rdzeń ziemi jest magnetyczny. Z powodu przesuwającego się rdzenia magnetycznego ziemia zacznie się obracać w przeciwnym kierunku. Dlatego też zewnętrzna skorupa ziemi opadnie. Pojawią się gigantyczne trzęsienia ziemi. W skrócie, najstraszniejszy koszmar nie może być na tyle przerażający by opisać zniszczenia świata.
Atlantyda, a koniec świata
Mieszkańcy Atlantydy i ich potomkowie Majowie i Starożytni Egipcjanie znali teorię dotyczącą pól magnetycznych słońca, o których nie wiedzą nawet i współcześni astronomowie. Zgodnie z tą teorią mogli przewiedzieć ogólnoświatową powódź w 9792 roku przed Chrystusem i tą nadchodzącą w roku 2012.
A co wy o tym sądzicie?
Zapraszam do dyskusji
|
|
|
 |
 |
|
 |
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 12:44, 30 Cze 2006 |
 |
A ja sądzę, że stanie się coś Na przykład obejrzę kolejny odcinek jakiegoś serialu. Szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć w te "przepowiednie". Słowa nie są dla mnie wystarczajacymi dowodami w przypadku, kiedy mówimy o końcu świata.
Zwłaszcza, że pamiętam, jak jeszcze nie dawno ludzi bali się nadejścia roku 2000... Co się wtedy działo...
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 11:51, 06 Sie 2006 |
 |
Też nie chce mi się w to wierzyć. Choć myślę, że możliwe jest, by w roku 2012 stało się coś, co (nawet za 1000, 2000 lat) będzie mieć wpływ na koniec świata.
PS Jeśli chodzi o rok 2000 - też pamiętam, co ludzie wtedy wyrabiali Komedia była
|
|
|
 |
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 18:13, 24 Mar 2007 |
 |
Ćśś...
Ja nadal pamiętam, jak w roku 2000 ludzie świeczki w sklepach kupowali
Ale ten rok 2012 jest o wiele bardziej absorbujący
Tyle, że nie wierzę w końce świata. Tzn. w to, że człowiek może je przewidzieć
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 0:11, 25 Mar 2007 |
 |
Właśnie.
Czy człowiek, który nawet nie ma zbyt dużego pojęcia o Kosmosie może sądzić o końcu świata?!
PS Ja pamiętam zbiorowe kupowanie wody
|
|
|
 |
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 16:46, 26 Lut 2008 |
 |
Dla zainteresowanych tematem polecam książkę Lawrence'a - Apokalipsa 2012: Kiedy skończy się cywilizacja?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
 |
 |
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Śro 16:22, 12 Mar 2008 |
 |
Tu się zgodzę z Wiktorią - książka warta polecenia, dużo informacji - przede wszystkim faktów, a nie bajek Warto przeczytać.
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:10, 12 Mar 2008 |
 |
Oj, to że nie ma w sobie bajek to na pewno plus, bo czasami, jak coś czytam na temat tego 2012 roku to aż się śmiać chcę. Np. że rewolucja seksualna z 1968 roku była wynikiem współpracy rządów, które przed końcem świata chciały dać swoim obywatelom trochę wolności
|
|
|
 |
 |
foldare
Nowicjusz
Dołączył: 04 Lis 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pią 1:47, 04 Lis 2016 |
 |
|
 |
 |
aaa4
Nowicjusz
Dołączył: 28 Mar 2017
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 17:19, 29 Cze 2017 |
 |
Chociaz wydawalo sie, ze Wuckl nie nosi ubrania, dluga, cienka reka siegnela do boku i wyciagnela z niewidocznej kieszeni pare izolujacych rekawic. Prawa reka zaglebila sie ponownie i wynurzyla sie z czyms, co wygladalo jak duze nozyce do ciecia drutu. Nalozywszy rekawice, Wuckl ostroznie przecial metalowe druty dookola nieprzytomnych stworzen.
Mozna bylo wtedy latwo przeciagnac pierwsze z nich na jego strone. Z drugim jednakze bylo wiecej klopotu, poniewaz Wuckl nie mial ochoty pociac calego ogrodzenia. Przez chwile rozwazal, czy by nie zostawic go na miejscu, ale pod odzieniem upodabniajacym do bunda krylo sie dwoch osobnikow tego samego gatunku i nie nalezalo ich rozdzielac, przynajmniej do czasu rozwiazania zagadki ich pochodzenia.
W koncu, siegnawszy na druga strone, Wuckl zdolal przewlec pod ogrodzeniem takze Joshiego. Wtedy, sciagnawszy rekawice i umiesciwszy je pospolu z nozycami w swojej niewidocznej kieszeni, wzial po jednym stworzeniu do kazdej reki, tak jakby ich ciezar rownal sie zeru, i pomaszerowal sciezka z powrotem.
Toug byl lesniczym. Leczenie rannych zwierzat nie bylo jego specjalnoscia, a wiec skierowal sie do domu gajowego, ktory zdobyl stopien naukowy, konczac Nauki o Zwierzynie. W ciagu dziesieciu minut, ktore uplynely, nim Toug dotarl do gajowego, dwie niesione przez niego istoty nie daly znaku zycia.
Gajowy, po poczatkowych klekotach dziobem i zrzadzeniach o to, ze niepokoja go przy kolacji, zobaczywszy brzemie Touga wykazal zainteresowanie. Mysl o kolacji ulotnila sie blyskawicznie. Polecil lesniczemu wniesc nieprzytomne stworzenia do gabinetu.
W pomieszczeniu stal stol operacyjny, dlugi na ponad trzy metry, ktorego wymiary mozna bylo dowolnie regulowac, oraz pojemniki, kadzie, chlodziarki i tym podobne urzadzenia. Wlaczono specjalne oswietlenie. Joshiego polozono ostroznie na wylozonej plytkami podlodze, Mavre zas umieszczono na stole, wyregulowanym ku wygodzie gajowego. Byl on mniejszy od Touga i najwyrazniej nieco starszy, ale pod zadnym innym wzgledem nie roznil sie od niego.
-Gdzie znalazles te dwojke? - zapytal lesniczego.
|
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |