Wiersz Thaby II

Wysłany: Sob 13:48, 11 Mar 2006

A co - natchnęło mnie, to napisałam Smile

Opublikowałam już na jednym forum, ale czekam na Waszą opinię Smile

- sądzę, że będzie surowsza, a na tym mi zależy Smile

Był Karol Młot
A potem Wielki
Był jeden Krótki
Jeden Bez Ziemi.
Walczyli o to, by świat ich pamiętał?
Udało się, czy nie?
A może...
Czemu tak jest, że Krótki, Wielki Bez Ziemi Młot
przeszedł do historii?
A jak to się stało, że ja, która piszę (o czterech na raz!)
nie przejdę do historii...?
Czymże jest historia?
Czymże jej bohaterowie?
Odpowiesz mi, Wieku?

Wysłany: Sob 15:23, 11 Mar 2006

Ten wiersz (przynajmniej weług mnie) był o niebo lepszy od poprzedniego! Smile

Jestem z Ciebie naprawdę dumna Smile

Wyrosły mi już skrzydła, uleciałam nawet parę metrów. Nadal nie był to wysoki i pewny lot, ale zawsze!
Myślę, że gdy opublikujesz trzeci wiersz, czwarty, czy piąty, to ulecę. Wysoko Wink

Wysłany: Śro 15:56, 22 Mar 2006

Thaba powraca w wielkim stylu!
Zgodzę się z Alicją - wiersz lepszy niż poprzednio, choć pewnie spodobałby mi się bardziej, gdyby nie to, że byłam dziś na wystawie Beksińskiego i tylko Śmierć mam przed oczyma Smile