Poll :: Sciagasz? |
Tak, nie mam oporow |
|
14% |
[ 1 ] |
Nie - uwazam, ze to nie fair |
|
0% |
[ 0 ] |
Czasami |
|
85% |
[ 6 ] |
Nie, nie potrzebuje tego |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:04, 06 Lut 2008 |
|
No...
Wyjdzie, jakie swietoszki na forum
Jezeli sciagasz - czesto? na konkretnych przedmiotach? masz jakis `swoj` sposob?
|
Ostatnio zmieniony przez Alena dnia Śro 21:05, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Sob 1:17, 09 Lut 2008 |
|
Sciągam. Czasami.
Z reguły na chemii, bo nie uważam żeby ten przedmiot był interesujący i wogóle, więc czasem szkoda mi czasu na naukę chemii
Ale nie sądzę, żeby od jednej, czy dwóch ściąg miał zawalić się świat. A po za tym z reguły upewniam się u kogoś, czy mój sprawdzian jest dobrze napisany
A sposoby...
Nie mam
Raz chowałam ściągę w dziurze spodni jak nie potrzebowałam - zakrywałam materiałem kieszeni, a jak potrzebowałam to 'sezamie otwóz się' - działało
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 23:59, 09 Lut 2008 |
|
Czasami, z tematow, lekcji, ktore mnie przerastaja / nie wydaja sie interesujace
Sposobow specjalnych nie mam - sciaga, jak sciaga
A opory?
U mnie, wyrodnej, nie istnieja... Jakos nie boli mnie to, ze sciagam - w koncu wszyscy tak robia
|
|
|
|
|
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 15:00, 10 Lut 2008 |
|
Tylko w szczególnych przypadkach - jak się zapomnę nauczyć, coś bardzo nie chce mi wejść do głowy albo jakieś wzory, tak na zapas, że jak zapomnę, żeby mieć asekurację . Ostatnio pisałam na spr. z religii - z cech objawień ^^.
A opory? Żadne. Nie mam ani wyrzutów sumienia, ani poczucia, że to nie fair.
to takie naturalne w sumie - ściągać ;]
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 15:39, 10 Lut 2008 |
|
Gimnazjum zmienia ludzi, bo ja teraz oporów żadnych nie mam, a kiedyś, w podstawówce, uważałam, że ściąganie jest złe, odrażające i wogóle
|
|
|
|
|
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 17:42, 17 Lut 2008 |
|
Ja w podstawówce też nie ściągałam, chociaż w sumie nawet nie potrzebowałam ;], ale gimnazjum rzeczywiście mnie zepsuło. Aż się boję pomyśleć, co będzie w liceum .
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 0:27, 18 Lut 2008 |
|
Natalia, siostra Wiktorii, zawsze opowiada takie historie o ściąganiu w liceum, że czasami to aż mi się wierzyć nie chce, że oni to naprawdę robili
Teraz sobie przypomniałam. Raz, na sprawdzian, na zastępstwo, przyszła moja nauczycielka z podstawówki. Cały sprawdzian na mnie patrzyła, a ja cały sprawdzian napisałam na podstawie ściąg i konsultacji z koleżanką z ławki :d Do dzisiaj, jak babkę mijam, to miewam wyrzuty sumienia Ale to ten jeden, jedyny raz
|
Ostatnio zmieniony przez Alena dnia Pon 0:27, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 18:52, 18 Lut 2008 |
|
Oj, bo Natalia i jej klasa byli ewenementami historii
Ja ściągam bez oporów, choć staram się uczyć, jak najwięcej się da, bo to się potem przyda na egzaminie na przykład
Ale są nauczyciele na których sprawdziany ściągi nie umiem przygotować, a tylko umiem na ich lekcjach ściągać od kogoś. Bo to wg mnie są, pod względem sumienia, dwie różne sprawy W pierwszym wypadku - nastawiasz się na ściąganie, w drugim nie masz wyjścia
A na egzaminie...? Byłybyście w stanie ściągać...?
Bo ja naprawdę bym spanikowała. Generalnie nie mam z tym problemów, ale WIEM, że na czymś TAK poważnym po prostu nie umiałabym tego zrobić...
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 19:38, 18 Lut 2008 |
|
Na egzaminie?!
W życiu... Nie miałabym odwagi, zaraz bym się zaplątała i wogóle. Nie przeszłoby, jestem pewna
|
|
|
|
|
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Czw 19:54, 21 Lut 2008 |
|
Ja też nie.
Owszem, może chciałabym spróbować, ale myślę, że miałabym potem za duże wyrzuty sumienia i wogóle
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 20:37, 25 Lut 2008 |
|
Zupełnie co innego, jak kiedyś na maturze wszyscy ściągi mieli
|
|
|
|
|
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Wto 16:35, 26 Lut 2008 |
|
Na egzaminie nie dałabym rady. Po pierwsze bałabym się, że mnie złapią, po drugie nie jestem w tym aż taka dobra . Poza tym, jeżeli już miałabym robić ściągę - to z czego? Z wszystkich wzorów na mat-przyr? Dajcie spokój, zapisałabym się na śmierć . A potem szukaj tego, na ogromnej ściądze ^^.
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 19:05, 26 Lut 2008 |
|
To też prawda - jak zrobić ściągę na egzamin? Wszystkie wzory to, jak napisała Allie, stanowczo za dużo Tak więc na egzaminie ściąganie to według mnie już prawdziwy skraj głupoty
|
|
|
|
|
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Śro 16:26, 12 Mar 2008 |
|
Ściągam czasami, jak każdy chyba, bo naprawdę trudno być w gimnazjum i nie ściągać, choć znam takie przypadki. Np. Lee ma mega opory i jak ściąga to jest już to naprawdę sytuacja bardzo kryzysowa Do tej pory to go może dwa razy ściągającego widziałam, podczas gdy ja w tym czasie zrobiłam tyle ściąg, że mogłabym cały piórnik nimi wypchać Ale zależy jeszcze u kogo ściągać, bo mówię szczerze, że są nauczyciele, u których autentycznie bałabym się ściągać i wątpię, żebym kiedykolwiek się odważyła Są u mnie w klasie za to ludzie, którzy całe trzy lata jadą na ściągach. Na żaden sprawdzian nie przyszli bez jakiejś karteczki w piórniku czy coś Część z nich na próbnych miała kiepskie wyniki, ale jedna osoba wszystkich zadziwiła, bo miała powyżej średniej klasy, a nam zawsze wydawało się, że to tylko dzięki tym ściągom
Ale się naprodukowałam ^^
|
Ostatnio zmieniony przez Alicja dnia Śro 16:27, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 20:38, 12 Mar 2008 |
|
Oj, bo Lee wychowywał się w lepszym państwie, gdzie ludzi gorszy ściąganie, a że dodatkowo Lee jest wyjątkowo dobry, to mu nawet w waszym towarzystwie ściąganie wydaje się złe (a może zwłaszcza w Waszym towarzystwie...? ).
U mnie jest taki przypadek w klasie sportowej - zawsze na ściągach, nigdy dobrych ocen (tzn. wyróżniających) i co?! I tyle, że napisał próbne jako jeden z lepszych
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|