Czego się nauczyłyście

Jak się chłodzi śmietanę (do tego, czego Ty sie wcześniej nauczyłaś Very Happy

) to najlepiej rozerwać opakowanie, żeby nie zmarnować śmietany Wink

Wysłany: Pon 20:24, 16 Mar 2009

nauczylam sie dzis czterech wzorow na fizyce, ktore ja potrafie zapisac jako dwa ^^

a ja, co to jest upwelling Wink

A ja sie dzis nauczyłam, że w autobusie, jadąc do szkoły mojej kuzynki, muszę być wyjątkowo ostrożna, bo mnóstwo macie w Gdańsku wariatów Very Happy

na pewno nie dużo mniej, niż w Krakowie Very Happy

Możemy uznać to za kwestię sporną Wink

Dziś się nauczyłam, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie liczby Avogardo (czy jak TO: 6.02x10^23 się nazywa Very Happy

), co pani uparcie nam przez kilka minut tłumaczyła Laughing

Nauczyłam się ponoć czegoś o Karolu Wielkim.
Ale jak widać po moim "ponoć", specjalnie skupiona na lekcji nie byłam Smile

Nauczyłam się, jak szybko umyć probówkę Very Happy

zdolnaś

ja się nauczyłam, jak w praktyce wykorzystywać III Newton's Law Smile

ja dzisiaj powiększyłam moją wiedzę życiową.
otóż nawet jeśli ma się cały dzień z góry usprawiedliwiony to i tak jakimś dziwnym trafem trafi się na lekcje przebywając w szkole.
także usprawiedliwienia guzik warte.

ojeju, aż się boję pytać, jak do tego doszło...? Smile

Ja się dzisiaj nauczyłam na angielskim, że mamy nie pytać, czemu coś jest tak, a nie inaczej, bo język jest z natury nielogiczny i go nie zrozumiemy Wink

(a to w kontekście "wish'ów" chyba było Very Happy

)

ja się nauczyłam, a przynajmniej powinanm była się nauczyć, jak sie DNA replikuje. fascynujące sprawy, serio.

dzisiaj na PP miałam o pieniądzach i o tym jakie są zabezpieczenia przed ich fałszowaniem. nie powiem, ciekawe Very Happy

Musiało byc ciekawie!
Ja się ostatnio nauczyłam jak przesuwać funkcje we wszystkie możliwe strony! I moja wiedza, przy Twojej, Allie, jest naprawdę mało życiowa Smile