W oczekiwaniu na rodzeństwo...

3 kwietnia 2006 rok
Wydaje mi się, jakby to wczoraj Mama usiadła najnormalniej w świecie przy stole i powiedziała mi, że będę miała rodzeństwo. Ale nie... To już prawie miesiąc... Mama po raz pierwszy odkąd pamiętam ukochała porządki, cały czas coś układa, czyści, odkurza... A to wszystko do muzyki z "Bodyguarda". Ewentualnie do Verdi'ego.
Tata nadal to wytrzymuje. Właściwie to sprawia mu to chyba przyjemność, bo regularnie nuci razem z Mamą, pomaga jej w porządkach i opowiada mi wszystkie historie z pierwszych randek z Mamą.
Zachowują się zupełnie niepoważnie. Mama już teraz zaczyna meblowanie pokoju, choć ja uparcie jej tłumaczę, że przecież nadal nie zna płci mojego rodzeństwa. Ale Mama nic sobie z tego nie robi...
W związku z tym to ja się zamartwiam płcią i imionami. Bo... przecież to ważne, prawda? Ostatnio Mama zaproponowała, by chłopca nazwać Olgierdem, lub Euzebiuszem (dobra, Euzebiusza zaproponował Tata, bo to Taty ulubiony polski piłkarz - Euzebiusz Smolarek), a dziewczynkę Róża, lub Angela.
O nie! Ja się na to nie zgodzę!
Moja biedna mała siostra, lub mój biedny, mały brat będzie musiał żyć z tym imieniem do końca swych dni...
Postaram się przekabacić Mamę, żeby powstało jakieś imię na "M". Ja jestem na 'M' i mi to pasuje Smile

.
Chłopiec może być Marcin, Maciej, albo... Mateusz.
A dziewczynka... może Maja? albo Magda? ewentualnie M...? Jakieś propozycje?

Mama weszła z Pronto do pokoju. A to znaczy jedno - muszę ratować mój artystyczny nieład.

Alena napisał:

ewentualnie M...?

Ewentualnie może być dziewczynka Melania, lub Malina Very Happy

(żartowałam, nie wściekaj się Smile

. Choć jeśli przypomnieć sobie Malinę z windsurfingowego to można by tak Twoje rodzeństwo nazwać, bo Mal fajna była Smile

)
W ostateczności moze jeszcze być Monika, Małgosia, Martyna, lub Matylda (zwłaszcza dwa ostatnie bardzo mi się podobają Smile

)
Czekam na kolejne wpisy do "pamiętniczka" Smile

Z chęcią przeczytam Very Happy

Matylda hłe hłe skąd ja to znam Very Happy

Na M. Monika rzeczywiście bardzo ładne, Magda również. Czekam na następny wpis Very Happy

Martuś, mogłabyś napisać coś nowego Wink

(ale ja Cię nie popędzam Very Happy

)

29 kwietnia 2006
Mama wybrała się wczoraj do ginekologa. Wróciła ożywiona, z uśmiechem na ustach i... nowymi siłami do sprzątania, których jednak nie spożytkowała, a jedynie wydała mi polecenie, bym dziś odkurzyła mieszkanie, ale przyjęłam to ze spokojem, bo i tak z reguły w sobotę odkurzam. Ale na tym nie mogły się skończyć skutki wizyty mamy u ginekologa, bo na dobre to one się nawet nie zaczęły.
-Na następnej wizycie to się już dowiemy, czy to chłopiec, czy dziewczynka! - i to mnie trochę zmartwiło, bo to oznacza, że czasu na przeforsowanie mojej propozycji imienia jest coraz mniej.
Dlatego dziś, na szafce nocnej rodzice znaleźli listę imion, jakie pozwalam i jakie zabraniam im nadać dziecku.
Przy śniadaniu oznajmili mi zaś, że wezmą to pod uwagę, choć mama chce mieć córkę Różę, lub Angelę.
I wtedy dotarło do mnie co znaczy, że kobieta w ciąży ma dziwne zachcianki - ni mniej, ni więcej znaczy to, że kobieta w ciąży chce nazwać swoje dziecko Różą, Euzebiuszem, Angelą lub Olgierdem.
To mama, ale żeby tata też?!
No nie...
Ja muszę z nimi poważnie porozmawiać.

Nie lubię odkurzać Razz

Z niecierpliwością czekam na kolejny wpis, kiedy będzie już wiadoma płeć dziecka Very Happy

Ja już się doczekać nie mogę, kiedy będziemy wiedzieć, czy to chłopiec, czy dziewczynka Very Happy

Jejku! Już 10 tydzień Wink

Tym razem Cię nie będę popędzać, bo cyztałam, że płeć to można ustalić najwcześniej w 10, a czasami dopiero w 20 Confused

Ale mam nadzieję, że u Was to będzie szybciutko wiadomo Smile

No właśnie Confused

Ale my wszyscy jesteśmy dobrej myśli, bo następna wizyta jest w 13 tygodniu i 4 dniu Smile

, więc może już... Smile

Mam nadzieję, bo nie wytrzymam do 20 tygodnia! No i wtedy dowiem się nie bezpośrednio Confused

A to już nie taka frajda, jakby mama sama mi o tym powiedziała.
A jeśli mowa o Mamie, to właśnie została przegoniona z komputera, żeby Maleństwu nie szkodzić Very Happy

A poważna rozmowa o imionach była. I mama zrezygnowała z Angeli, tata z Olgierda. A jak im wypomniałam, że to prawie tak, jakby chcieli swoje dziecko nazwać Berenika, lub Dzierżykraj to powiedzieli, że to super pomysł. I postanowili, że jeśli będzie dziewczynka to będzie BERA (Berenika), a chłopiec DZIEREK (Dzierżykraj) Smile

Ale ja się tak łatwo nie poddam!

Dzierżykraj i Berenika?! Smile

Dobrze, że na narodziny i wypisywanie aktu urodzenia będziesz już w domciu to wtedy się przeciwstawisz i nie dasz skrzywdzić Maleństwa Smile

To będzie dwójka Dzierków i Bernik Wink

Nie daj skrzywdzić rodzeństwa i siebie przy okazji, bo jak będziesz z nią gdzieś szła za parę lat i w sklepie krzykniesz: "Bera!" to się za wami oglądać będą Smile

Taa... Jeszcze dwa tygodnie i cztery dni Confused

Choć mama planuje iść wcześniej, bo chodzi do prywatnego ginekologa - znajomej, więc moze uda się to trochę przyspieszyć Wink

Ale Mamie przeszło z Bereniką. Tylko się przy Euzebiuszu upierają... A ja się modlę, żeby im przeszło Confused

Czemu? Euzebiusz świetnie gra i wygląda chyba najlepiej z polskiej reprezentacji Wink

Ale mimo wszystko po staraj się rodziców odwieść od tego zamiaru Wink

Tak dla przyszłości Maluszka Wink

Dziś z samego rana, mama uradowana faktem wkroczenia w dwunasty tydzień ciąży (czyli koniec pierwszego trymestru) obudziła mnie o szóstej trzydzieści i kazała czytać:
"Zaczynają rosnąć paznokcie u rąk. Na skórze pojawiają się zawiązki cebulek włosowych. Jelita kurczą się i wykonują ruchy robaczkowe, przez ich ścianę wchłaniana jest glukoza. Przysadka wytwarza hormony. Dziecko zaczyna reagować na bodźce pochodzące z zewnątrz, np. na mocny dotyk reaguje gwałtownym ruchem ciała.
Zwiększa się ilość płynu owodniowego, wiec płód może swobodnie pływać. Ważące zaledwie 50g łożysko produkuje na potrzeby małego człowieka 1,5g białek dziennie. Żaden organ dorosłego człowieka nie pracuje tak intensywnie. Dziecko ma ponad 60 mm długości i waży 10-14 g – tyle, ile cukierek

A potem Mama pokazała mi zdjęcia z Internetu.
Takie te maluszki słodkie, że aż mi łzy w oczach stanęły, że moje rodzeństwo chociaż w czasie tych dziewięciu miesięcy będzie ładne, a dopiero później się we mnie wda Smile

Łoh! Tyle informacji z samego rana! Very Happy