Autor |
Wiadomość |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 19:46, 24 Maj 2007 |
|
Co o tym sądzicie?
Czy myślicie, że pobłażanie i bestresowe wychowanie dzieci to dobry pomysł, czy raczej forma wyrządzanej im krzywdy?
Jak byłyście wychowywane wy i wasze rodzeństwo? Jak same chciałybyście chować dzieci?
Zachęcam do dyskusji
|
|
|
|
|
|
|
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Pią 23:28, 25 Maj 2007 |
|
Jestem przeciw. Takie "bezstresowe wychowanie" prowadzi tylko do tego, że dziecko nie ma wyznaczonych granic, nie wie co może, a co nie.
To po prostu 'odpuszczanie' sobie wychowywania dziecka, choć tak się nie powinno robić.
Jasne, że bicie i katowanie dziecka, to nie jest sposób na jego wychowanie, ale czy bezstresowe wychowanie nim jest?
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 0:06, 26 Maj 2007 |
|
Jestem podobnego zdania co Nad - bicie nie przynosi efektów, ale bezstreowe wychowanie tym bardziej. To takie egzystowanie koło siebie. Rodzic, których chce 'nie stresować' dziecka, powinien wogóle nie wypuszczać go do świata, bo to dla niego niebezpieczne.
Nie jestem przekonana co do słuszności tej metody
Dziecko MUSI miec wyznaczone granice, bo w domu uczy się co dobre, a co złe, jak reagować i co może, a co nie.
|
|
|
|
|
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 13:07, 26 Maj 2007 |
|
To dokładnie jak ja. Nie rozumiem sensu takiego wychowania.
Dziecko, jeżeli w swoim rodzinnym domu nie doświadczy tego, że coś mu wolno, a coś nie, to potem będzie miał probelm z życiem w społeczeńśtwie.
O tym, jakim stresem będzie dla niego szkoła, nawet nie wspominam...
To krzywdzenie dziecka.
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 22:36, 28 Maj 2007 |
|
Albo będziemy świetnymi matkami,albo wyrodnymi
|
|
|
|
|
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Śro 20:09, 06 Cze 2007 |
|
Świetnymi, bo wg mnie wychowanie bezstresowe to rola wyrodnych matek.
|
|
|
|
|
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 23:06, 07 Cze 2007 |
|
Też tak sądzę.
Nie sztuką jest przez cały czas nie zwracać dziecku uwagi i nie pouczać.
Sztuką jest to robić, a przy tym nadal być osobą, którą dziecko będzie mocno kochać.
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 0:01, 08 Cze 2007 |
|
Jak mądrze to ujęłaś!
Zgadzam się z Baletnica!
|
|
|
|
|
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Czw 19:33, 14 Cze 2007 |
|
Ja też się zgadzam
Bezstresowe wychowanie to takie "odpuszczanie" sobie jakiegokolwiek wychowywania dziecka...
|
|
|
|
|
Dagmara
Moderator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany:
Pią 13:52, 27 Lip 2007 |
|
Jest różnica między bezstresowym wychowaniem, a mądrym wychowaniem.
Taka subtelna, mała, ale jednak ważna.
Bo wychowanie bezstresowe, to uczenie dziecka, że nikt nie może zwrócić mu uwagi, że dziecko może robić, co chce.
A wychowanie normalne, to nauka tego, że dziecko nie jest najważniejsze na świecie, że musi dostosować się do panujących norm.
edit.
powstrzymac sie nie moge, ale po spedzeniu w londynie dlugich czterech godzin z Irma, stwierdzam, ze kazdemu, kto popiera wychowanie bezstresowe, trzeba zafundowac taka rozrywke, z takim bezstresowo wychowanym dzieckiem, czyli spedzenie z nim kilku godzin ^^
I sie czlowiek od razu z tego bezstresowego wychowywania wyleczy ;p
|
Ostatnio zmieniony przez Dagmara dnia Pon 19:21, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
kub.
Nowicjusz
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 22:35, 07 Paź 2008 |
|
nie próbujcie tego w domu. moj szanowny ojciec i jego szanowna małzonka wypróbowali i się dziwią, czemu unikam odwiedzin ;]
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 23:50, 11 Paź 2008 |
|
I w tym temacie mozna równie dobrze zrobić dyskusję o rodzeństwie Kuby...
|
|
|
|
|
brass
Nowicjusz
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 0:22, 03 Lis 2008 |
|
juz go tak nie doluj, tylko jego mlodsze rodzenstwo, tylko ze strony ojca i naszej ukochanej panny O. jest takie... ekhm... no pasujace do tego tematu ;]
|
|
|
|
|
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 1:30, 24 Sty 2009 |
|
Ale działa na nerwy jakby to była cała drużyna piłkarska
A my ostatnio w klasie dyskutowaliśmy o bezstresowym wychowaniu w kontekście jednego z moich kolegów, który normalnie zabija mnie swoją bezczelnością wobec nauczycieli. Co za dużo to nie zdrowo.
|
|
|
|
|
jamaica.
Nowicjusz
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pod Stolicą Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 20:23, 26 Sty 2009 |
|
|
|
|
|