Autor |
Wiadomość |
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Czw 11:34, 22 Lut 2007 |
 |
Ja się Wentworth'em nie podzielę!
A jeśli godzi o Wrażenia Algebraiczne, to ja go jeszcze Wik odbije
|
|
|
 |
 |
|
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 12:11, 22 Lut 2007 |
 |
Nie ma! Mi dał Walentnkę!
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 18:03, 22 Lut 2007 |
 |
I tak będzie mój
Bo ja jestem z Krakowa To on będzie pewny, że z zagranicy
Taka egzotyczna będę
|
|
|
 |
 |
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 20:44, 16 Lut 2008 |
 |
I jak tegoroczne Walentynki?
Niby dzisiaj 16. ale kto by się wdrażał w szczegóły?
Z wazonów wysypują się kwiaty?
Stolik pęka od ciężaru kartek?
Pochwalcie się
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 1:04, 17 Lut 2008 |
 |
Dostałam wisiorek.
Kartkę z mnóstwem serduszek.
Tylko mojego amanta nie było w Krakowie...
*No i jest jeszcze jedna kartka, od Pawła, przyjaciela, z którym poszłam do kina i na pizze I kartka od Nieznajomego, więc nie wiem od kogo
|
Ostatnio zmieniony przez Alena dnia Nie 1:05, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 2:09, 17 Lut 2008 |
 |
Nasi chłopcy jak co roku się postarali, od każdego dostałyśmy kartkę i różyczkę.
Wojtek też się postarał, zrobił mi wspaniały prezent
Naprawdę świetne walentynki Zwłaszcza, że cały ten dzień spędizliśmy razem, całą paczką Jakoś tak magicznie przyjemnie było
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 12:16, 17 Lut 2008 |
 |
W sumie walentynki wychodzą na takie przyjacielskie święto, co?
A Ty, Allie...?
Chwal sie, chwal
|
|
|
 |
 |
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 17:35, 17 Lut 2008 |
 |
Od mamusi dostałam walentynkę ,
od kolegi ułożony wierszyk przez niego (to TEN, o którym pisałam już w innym temacie ),
od rok młodszego kolegi (na siatkówkę chodzi) kartkę. Ale on porażka, jego ulubionym słowem jest "ekstra", powtarza je co najmniej 2 razy na minutę.
Bo przyjaźń jest swego rodzaju miłością, nieprawdaż?
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 0:20, 18 Lut 2008 |
 |
Oj, jest
Ja dostałam od towarzystwa z Gdańska kartki na mejla, miło mi było, a wierszyk Lee doprowadził mnie do ataku histerycznego śmiechu
Przyjaźń to bardzo specyficzna forma miłości. Ale w niczym od niej nie gorsza
|
|
|
 |
 |
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Sob 17:17, 07 Lut 2009 |
 |
jeju, tu juz wszyscy zyja tlyko Walentynkami, a ze ja nie cierpie, nie znosze i wogole tego swieta, to az mnie nosi.
Planowalam sie gdzies schowac, a wszyscy chca gdzies wychodzic. Bo Walentynki...
Ratuunkuuu...! ;]
|
|
|
 |
 |
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 17:40, 07 Lut 2009 |
 |
A ja szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze ani jednej walentynkowej wystawy sklepowej. Aż dziwne
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 15:28, 08 Lut 2009 |
 |
Ja w sumie też na wystawy się jeszcze nie natknęłam, ale na niektórych kanałach już jest w telegazecie mnóstwo o Walentynkach, bo to mi się stale gdzieś na dole wyświetla i z tym nie da się walczyć
|
|
|
 |
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 0:05, 10 Lut 2009 |
 |
Ja już też tych wszystkich wystaw doświadczyłam.
I oświadczyłam Wojtkowi, ze jeśli odwarzy się z tej okazji kupić mi czerwone serducho, albo zabrać mnie do przepełnionego kina, czy coś, to ma jak w banku, ze będzie tego żałował
Tak, jestem okropna, ale uważam, ze święta anglosaskie powinny zostać w krajach anglosaskich.
Poza tym Walentynki to złe samopoczucie dla tych nie-zakochanych. A skoro ja jestem zakochana, to jestem zakochana 365 dni w roku, a nie akurat 14 lutego.
Tak, jestem również dziwna.
Ale nie kompletnie, bo powiedziałam Wojtkowi, ze niemniej możemy się do kina, albo na jakieś duże lody wybrać. Byle wtedy, jak Walentynki miną
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 19:50, 10 Lut 2009 |
 |
Cwaniara z Ciebie, nie ma co
|
|
|
 |
 |
|