Uczucia

Nie... Nie ma żadnego singlowania Very Happy

Temat na forum jest na to, żeby każda potwora znalazła swojego amatora i żeby wszyscy byli szczęśliwi.
A jak nie w wakacje, to w liceum już koniecznie Wink

Widzisz, ja z Natem jeszcze o ślubie nie myśleliśmy Very Happy

Może Wik z Wojtkiem wybierają już zaproszenia Very Happy

A, jeżeli singlowanie zabronione, to ja się oczywiście dostosuję - bunt nie wchodzi w rachubę.

Nie myśleliście jeszcze o ślubie? Nie pokłóciliście się o zaproszenia? Imiona dzieci?
Wojtek i Wik na bank o ślubie jeszcze nie myślą, bo ja bym musiała powoli wszystko zacząć załatwiać

Ej, to nie ładnie za plecami rozmawiać! Very Happy

Dla Waszej wiadomości - ślub zaplanowany, zaproszenia rozesłane. Was owe nie obejmują

My i ślub? Chyba z diabłem prędzej bym przed ołtarzem stanęła

Ustalmy, że jeszcze nie jesteśmy na etapie kłótni o zaproszenia ślubne i imiona dzieci. Pomyślimy o tym w czasie późniejszym Very Happy

Nie mogłabyś mnie nie zaprosić Very Happy

To by było takim grzechem, że by Ci nawet ślubu nie udzielili Wink

Ja i tak swoje wiem, z kim Ty przed ołtarzem staniesz

Nie, nie z diabłem Very Happy

No, chyba, że takim w ludzkiej, znanej nam postaci Very Happy

Czyli kiedy ten późniejszy...?

Bo ja zamierzam zacząć wybierac imiona dla dzieci

Joseph, Joseph, Joseph!
To, że prawdopodobnie już nigdy go nie spotkam, nic nie szkodzi Wink

Moja Wakacyjna Miłość ^^

Wiesz - nigdy nie mów nigdy
A nawet jeśli miałabyś go więcej nie spotkać, to wspomnienia o wakacyjnej miłości, to już coś!

Jospeh. Ładnie Wink

A wyglądał jeszcze lepiej ^^
I wiesz, on jako kelner z wielką tacą zaglądający ci przez ramię "would you lie potaoes, or vegetables?" ^^ Very Happy

Ah, rzeczywiście - to coś Very Happy

(czemu zawsze kelnerzy/barmani/instruktorzy sportów wodnych są własnie TACY? Very Happy

)

Wiesz - Czechy niedaleko, więc... Wink

Nie mam pojęcia dlaczego Wink

. Żeby kusić ^^.

Czechy niedaleko, ale on chyba na stałe w tym hotelu... może za rok ^^

No to w takim razie powrót za rok do tamtego hotelu jest konieczny Very Happy

Możemy zacząć już kwestę na bilet (w tamtą stronę - jeden, a w powrotną kupimy dwa Very Happy

).

Kusić?
No, coś w tym jest Wink

To na jaki numer konta wpłacać pieniądze na te trzy bilety?
I jak wszystkim bez drugiej połówki idą polowania na licealnych korytarzach? ;]

Bo ja z dumą oświadczam, że do tej pory, ani W, ani ja nie rozpoczęliśmy polowania. PRAWIE rutyną stało się to, że ze sobą jesteśmy ;p PRAWIE Very Happy

No i jak tam miłości w liceum...?
Bo coś temat zamarł, a to był jeden z moich ulubonych wątków swego czasu Very Happy

Ostatnio na treningu siatkówki poznałam jednego fajnego z drugiej klasy Very Happy

. Poza tym, że świetnie gra, nieźle wygląda ;]

I starszy o rok!
[nie wiem czemu, ale jakoś w liceum taki starszy chłopak to od razu mi się pół-bóg kojarzy Very Happy

]

Taak, to że jest starszy to meeega plus Very Happy