Seks.

Jak to określiła moja nauczycielka z gimnajzum od wdżetów (ah, nieodżałowanej pamięci kobieta ucząca nas zakładać podpaski Laughing

) - najważniejsza decyzja w życiu człowieka (?).
Co sądzicie o podejmowaniu tej decyzji?
Sądzicie, że, jak głosi większość religii, należy czekać do ślubu, czy w to nie wierzycie? sądzicie, ze jest jakaś bariera wiekowa? a moze też bariera dot. tego, jak długo trzeba znać osobę, z którą chce się uprawiać seks?
A przy okazji - wszystko co z boku. Czyli co sądzicie o prostytutkach i otych, którzy z tych usług korzystają?
Co sądzicie o sex shopach? byłyście kiedyś w jakimś? jak wrażenia?
Czy sądzicie, ze dziewice to gatunek na wymarciu? statystycznie rzecz biorąc - sądzicie, że wśród waszych znajomych zachowały sie jeszcze jakieś "białe kruki"?
A skoro dziewice to gatunek na wymarciu, to co z prawiczkami...?

Czy też macie wrażenie, ze żyjecie w epoce, która kiedyś zostanie na pewno nazwana czymś od seksu, bo jest on praktycznie wszędzie?

(natchnął mnie temat o kontrowersyjnych reklamach, ale nie chciałam tam spamować).

jamaica. napisał:

Co sądzicie o podejmowaniu tej decyzji?

Sadze, ze trzeba wiedziec, kiedy ja podjac i z kim ja podjac.

jamaica. napisał:

Sądzicie, że, jak głosi większość religii, należy czekać do ślubu, czy w to nie wierzycie?

Sadze, ze czekanie do slubu jest naprawde fajne i ludzie, ktorzy czekaja do slubu powinni byc wyoszeni na piedestal chwaly, a nie w zadnym wypadku wysmiewaani, jak to bywa, ale nie uwazam, by cos nad nami powinno ingerowac w decyzje dotyczace tego z kim, jak i kiedy.

jamaica. napisał:

sądzicie, ze jest jakaś bariera wiekowa?

Sadze ze trzynastolatki w ciazy to bariera dla mojej wyobrazni. czyli, ze wg mnie jakas jest.

jamaica. napisał:

a moze też bariera dot. tego, jak długo trzeba znać osobę, z którą chce się uprawiać seks?

a to zalezy indywidualnie od osob zainteresowanych, choc tak z pierwszym lepszym na imprezie...?

jamaica. napisał:

Czyli co sądzicie o prostytutkach i otych, którzy z tych usług korzystają?

Sadze, ze prostytutki sa z reguly poszkodowane przez otoczenie i potrzebuja pomocy. natomiast faceci, ktorzy z tych uslug korzystaja... uwazam, ze oni powinni byc karani, rownie srogo (albo i bardziej srogo) jak prostytutki.

jamaica. napisał:

Co sądzicie o sex shopach? byłyście kiedyś w jakimś? jak wrażenia?

Sex shopy sa fajne dla zainteresowanych. Bylam raz w sex shopie, jak organizowalismy Dzien Chlopaka w gimnazjum xD Wystroj byl taki... klimatyczny, obsluga calkiem mila (pani nam pomagala jak umiala), ale z drugiej strony mialam wrazenie, ze ludzie, ktorzy tam wchodza staraja sie, zeby nkogo procz nich nie bylo, jak wybieraja gadzety.

jamaica. napisał:

Czy sądzicie, ze dziewice to gatunek na wymarciu? statystycznie rzecz biorąc - sądzicie, że wśród waszych znajomych zachowały sie jeszcze jakieś "białe kruki"?
A skoro dziewice to gatunek na wymarciu, to co z prawiczkami...?

Nie wiem, co z moimi znajomymi z gimnajzum, ale patrzac na ludzi z liceum - nie powiedzialabym,z e to gatunek zupelnie na wymarciu, choc mysle, ze jest duze zroznicowanie. albo ktos mial tylu partnerow, ze nie zliczy, albo seksu nie uprawial.
Natomiast sprawa z prawiczkami, to zupelnie inna historia... Chlopak ktory chodzi ze mna na fizyke szuka dziewczyny, zeby przestac byc prawiczkiem Shocked

jamaica. napisał:

Czy też macie wrażenie, ze żyjecie w epoce, która kiedyś zostanie na pewno nazwana czymś od seksu, bo jest on praktycznie wszędzie?

Ja mam wrazenie, ze zyjemy w taim swiecie, choc patrzac na historie sadze, ze z czasem podejscie do seksualnosci znowu sie zmieni, moze nie wroci do baroku, ale na pewno caly ten szum zniknie.

Nadzieja napisał:

jamaica. napisał:

sądzicie, ze jest jakaś bariera wiekowa?

Sadze ze trzynastolatki w ciazy to bariera dla mojej wyobrazni. czyli, ze wg mnie jakas jest.

Zgadzam się. To mnie po prostu czasami przerasta.

Nadzieja napisał:

jamaica. napisał:

Czyli co sądzicie o prostytutkach i otych, którzy z tych usług korzystają?

Sadze, ze prostytutki sa z reguly poszkodowane przez otoczenie i potrzebuja pomocy. natomiast faceci, ktorzy z tych uslug korzystaja... uwazam, ze oni powinni byc karani, rownie srogo (albo i bardziej srogo) jak prostytutki.

Zgadzam się. Powinni być karani. Te dziewczyny wielokrotnie przeżywają koszmar, nie potrafią się uwolnić, natomiast ten "fach" nie miałby racji bytu, gdyby nie zapotrzebowanie.

Nadzieja napisał:

Natomiast sprawa z prawiczkami, to zupelnie inna historia... Chlopak ktory chodzi ze mna na fizyke szuka dziewczyny, zeby przestac byc prawiczkiem Shocked

Oo...!

Ludzie mnie przerastają.

Baletnica napisał:

Nadzieja napisał:

Natomiast sprawa z prawiczkami, to zupelnie inna historia... Chlopak ktory chodzi ze mna na fizyke szuka dziewczyny, zeby przestac byc prawiczkiem Shocked

Oo...!

Ludzie mnie przerastają.

Ha, wiedzialam ze tak zareagujesz, bo ja zareagowalam podobnie. poczatkowo myslalam, ze cos zle zrozumialam, ze moze mam jakies braki jezykowe, wiec zapytalam kolezanki, a ona mi, ze dobrze skumalam xD

Ożesz szlag.
Choc jak patrzę czasem na ludzi u mnie w szkole, to chyba faceci tak mają. Tzn. znam ludzi, któzy potrafią co tydzień mieć inną dziewczynę/chłopaka. O towarzystwie Wojtka z jego poprzedniej poprzedniej szkoł (w sensie - z podstawówki) to nie wspomnę, bo niektóre z jego koleżanek już nie z dzieckiem, a z dziećmi chodza na spacery... Shocked

jamaica. napisał:

Co sądzicie o podejmowaniu tej decyzji?

No, chyba nauczycielka miała trochę racji - to jedna z najważniejszych decyzji w życiu człowieka;)

jamaica. napisał:

Sądzicie, że, jak głosi większość religii, należy czekać do ślubu, czy w to nie wierzycie?

Zgadzam się z Nad - czekanie do ślubu jest... niezwykłe x Choć z drugiej strony - wydaje mi się dziwne czekanie "do ślubu". Tzn. ja rozumiem, że takim parom chyba już ten dzień w tą, czy we wtą różnicy nie robi, ale co - w piątek to jest złe, a w sobotę tuż po ślubie już ok? No i (choc, podkreslam, podziwiam ludiz, ktorzy czekaja i wgl) zgadzam się z nad, że nie pasuje mi wizja, że ktoś mi anrzuca co, jak i kiedy,

jamaica. napisał:

sądzicie, ze jest jakaś bariera wiekowa?

Sądzę, że czasem jak słyszę nastolatki (takie wiecie - z trzynaście lat) w autobusie opowiadające o tym i owym, to mi się gorąco robi i zastanawiam się, jak stara już ejstem!

jamaica. napisał:

a moze też bariera dot. tego, jak długo trzeba znać osobę, z którą chce się uprawiać seks?

Jak pomyslę, że ktoś wskakuje do łóżka pierwszemu, lepszemu, to jednak opinia o danej osobie nienajlepsza u mnie...

jamaica. napisał:

Czyli co sądzicie o prostytutkach i otych, którzy z tych usług korzystają?

Tutaj zgadzam się z Nad - faceci korzystajacy z usług powinni być srodzej akrani, od tych kobiet!

jamaica. napisał:

Co sądzicie o sex shopach? byłyście kiedyś w jakimś? jak wrażenia?

Byłam, bo to super miejsce, żeby prezenty osiemnastkowe kupowac xD Ale z chłopakiem nigdy w sex shopie nie byłam, więc w sumie można stwierdzić, ze ten pierwszy raz w sex shopie mam dopieor przed sobą xD

jamaica. napisał:

Czy sądzicie, ze dziewice to gatunek na wymarciu? statystycznie rzecz biorąc - sądzicie, że wśród waszych znajomych zachowały sie jeszcze jakieś "białe kruki"?
A skoro dziewice to gatunek na wymarciu, to co z prawiczkami...?

W sumie nie wydaje mi się, że na wymarciu - ja tam znam dużo dziewic (a może tylko takie wrażenie sprawiają xD), natomiast to chyba jest tak, jak napisała Nad - albo któraś z każdym po kolei, albo jednak seksu nie uprawia i juz!
Ale z prawiczkami sprawa ma się gorzej... Co mnie jednak trochę smuci ;(
Ale znajomy nad wygrywa xD

jamaica. napisał:

Czy też macie wrażenie, ze żyjecie w epoce, która kiedyś zostanie na pewno nazwana czymś od seksu, bo jest on praktycznie wszędzie?

Coś w tym jest! xD

Jeju, w sobotę byłyśmy w sex shopie po prezent na osiemnastkę koleżanki, bo potem wyjeżdżamy i nie będzie czasu.
Ja zawsze myślałam, że sex shopy to raczej dla młodych, right?
A tam, przy ladzie, taka babka 60+ wybierała wibrator. Po prostu pękłam i wyszłam ze sklepu, wróciłam, jak się wyśmiałam Smile

Zgodzę się z Dag - to chyba jest tak, że ludzie się na trzy kategorie dzielą - tych, którzy czekają, tych, którym wszystko jedno z kim i tych, którzy seks uprawiają, ale są w uczuciach bardziej stali Smile

Ej, naprawdę prawiczek to gatunek na wymarciu? Wg mnie to jeszcze niektórzy się uchowali, nie ma tak źle na tym świecie Razz

Ojeju, dobrze, że mnie z Wami nie było, bo ja bym nie zdołała ze sklepu pewnie nawet wyjść tylko od razu bym pękała ze śmiechu Very Happy

No ja nie wiem, chyba jednak gatunek zblizający się do wymarcia... Tak patrząc po liceach i chłopakach w liceach...

A mnie z Wami nie bylo!
Alena sie cieszy, ja ubolewam.
Takiej akcji nie zobaczyc xD

Też racja

Ale z drugiej strony - tolerancji trochę - starsza kobieta, a wy się naśmiewacie! Very Happy

Wysłany: Nie 12:06, 07 Mar 2010

My sie nie nasmiewamy, my się dziwimy. Nie wyobrazam sobie ludzi po 50tce w sex shopie. Moze okrutna jestem, nie wiem xD
Ostatnio na Onecie czytalam, ze w Szwajcarii wypuszczaja prezerwatywy dla 12latkow - w sensie, ze z takim rozmiarem. I tak sie zastanawiam - jest na takie cos zapotrzebowanie? Czy oni to zapotrzebowanie proboja kreowac?

Wysłany: Czw 17:53, 11 Mar 2010

Jeju, wiem juz co kupimy z dziewczynami chłopakom an Dzień Chłopaka Very Happy

Umrą ze śmiechu. Nie, my umrzemy Smile

Wg mnie to kreowanie potrzeb. Nikt mi nie powie, ze prezerwatywy dla dwunastolatków są TAK potrzebne, ze trzeba osobny rozmiar na rynek puszczać...?

Wysłany: Nie 18:55, 14 Mar 2010

Jejku, ale żal.
Dobrze, że nie mieszkam w Szwajcarii, nie lubię aż takiej wolności.

Wysłany: Sob 11:04, 20 Mar 2010

Potwierdzam i się zgadzam.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, co to się będzie działo, jak moje dzieci będą w moim wieku. Może mi się wydaje, ale to wszytsko to totalne szaleństwo Smile

Wysłany: Nie 23:54, 21 Mar 2010

Myślę, że jak nasze dzieci będą w naszym wieku, to będą już drugie dziecko rodzić i nie będzie w tym nic nie okej. A to trochę chore jest.

Jeju, Michał am jedenaście lat. Powinnam zacząć się martwić? Czy od razu mu takie cudo na dwunaste urodizny kupić? Laughing