Puszka Pandory.

Allie - kupilam. I nie tylko buty, ale takze sukienke ;]
Trzymam kciuki za fizyke ;*

A u mnie smuteczek - jeszcze dwa tygodnie...

Właśnie dostałam od koleżanki mój nowy plan lekcji Sad

I jest okropny! Sad

Jedyny plus - mogę zmienic przedmioty. Zawsze jakieś to pocieszenie...

Ale co to znaczy, ze okropny?
Dziel sie faktami, a nie jakimis ogolnikami!!!

I ja jeszcze raz tutaj, bo pewnie by mi smutno nie bylo na wyjazd, ale Dag ma w środę urodziny, a mnie wtedy tutaj nie będzie ;(

Główka do góry ;*
Pomyśl, ze ja żeby się na osiemnastce pojawić, będę musiała się tłuc pociągiem przez całą Polskę Very Happy

Na szczeście w towarzystwie Czarnego... Wink

śpiąca już jestem, a muszę jeszcze zrobić pracę domową z hiszpańskiego, przepisać biologię (naprawdę sporo stron), odrobić polski i zacząć uczyć się na biologię, jeśli chcę dostać coś dobrego ze sprawdzianu, który co prawda jest w przyszłym tygodniu, ale z takieeeeeeeeeego materiału.

Ojeju, dlatego sie cieszę, że biologia już za mną. To zupełnie moje powołanie nie było Smile

Trzymam za Ciebie kciuki, Allie ;*

od Świąt plan zmieniał mi się już chyba z tysiąc razy, raz w tygodniu zmiana, normalnie oszaleć można, pakuję zeszytu od przedmiotów, których nie mam danego dnia tylko dlatego, że pakowałam się podstawie planu obowiązującego jeszcze dwa dni wcześniej...

Aż tak u Was zaszaleli? Ożesz, podejrzewam, ze można się wkurzyć...

Popieram Alenę. Długo zamierzają jeszcze tak wariować?

A u mnie tylko kilka słów na nadchodzący tydzień - biologia, chemia, fizyka, matematyka.
I jedno gratis - szaleństwo.

teeskno mi troszku, wiecie?

nam tez ;**

a mi się w dodatku ferie kończą...!

A do moich tak daleko, tak dużo sprawdzianów, zanim się zaczną!

a ja mam wolne od czwartku. i sie rozchorowalam ;(

Biedactwo ;* Zdrówka życzę!

A ja nie wiem, z czego amm pisać EE (Psychologia, historia?) i nie umiem nic na jutrzejszy sprawdzian! W dodatku w piątek wybieram się na imprezę, na którą wcale, ale wcale nie mam ochoty iść, a głupio mi nie pójść...