Autor |
Wiadomość |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 17:00, 30 Sty 2009 |
 |
Korepetycji udzielasz?
(oo... to by dla mnie dobre było )
A mogę zapytać ile masz lat? jakieś egzaminy, czy coś...?
|
|
|
 |
 |
|
 |
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Sob 17:22, 07 Lut 2009 |
 |
Ty podejscia do dzieci nie masz, wiec nie probuj ;]
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 19:48, 04 Mar 2009 |
 |
Ekhem... Ja mam wspaniałe podejście do dzieci
W dowód mogę powiedzieć, że znalazłam sobie dzieciaka. 15 zł / godzinę - uczę go angielskiego raz w tygodniu
|
|
|
 |
 |
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 12:04, 08 Mar 2009 |
 |
Bizneswoman
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 22:14, 09 Mar 2009 |
 |
a jak!
Trzeba na prawo jazdy, a potem na samochód zbierać
|
|
|
 |
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 23:01, 11 Mar 2009 |
 |
Jak przyszłościowo myślisz
Choć ja też włąśnie w tym celu zamierzam podjąć pracę. W wakacje chcę trochę dorobić w sezonie letnim (może gdzieś mnie zechcą...?), a od września chcę sobie wziąć właśnie dwójkę-trójkę dzieciaków do uczenia. Najlepiej angielskiego, bo się nie przepracuję.
Mam straszną ochotę sama zacząć zarabiać
|
|
|
 |
 |
Allie
Pogromca Tematów
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 13:57, 14 Mar 2009 |
 |
A najlepsze jest to, że zarobione przez siebie pieniądze zupełnie inaczej się wydaje, przynajmniej ja tak mam . Trzy razy się zastanowię, zanim coś kupię .
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 16:03, 15 Mar 2009 |
 |
Dokładnie!
A jak już coś kupię, to nie wyobrażam sobie, że mogłabym to np. wyrzucić, albo komuś oddać
|
|
|
 |
 |
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Pon 20:13, 16 Mar 2009 |
 |
taak.. pierwsze pieniadze robia takie wrazanie na clzowieku ^^
ja swoje pierwsze przeznaczylam na zakup albumu z fotografiami, na ktory od dawna polowalam, bo chcialam miec cos trwalego;) takie samemu zarobione ipeniadze dobrze czlowiekowi wychodza;)
choc teraz jak juz regularnie dorabiam, to jednak mniej to na mnie dziala - zaczynam sie przyzwyczajac;)
|
|
|
 |
 |
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pon 19:03, 03 Sie 2009 |
 |
Ja dostałam pracę w sklepie z bursztynem. Co prawda muszę dojechać - choć z reguł się z tatą, albo mamą zabieram, bo jadą w stronę Głównego. Praca dzięki ciotce, bo ma sklep, choć czuję się całkiem ok - bo zatrudnia też dziewczyny, których nie chce.
Oczywiście, mogłabym pracować dłużej, ale zanosi się na to, ze tylko od wtorku do soboty, bo potem znowu jadę w świat. Ale i tak się cieszę, jak głupia, bo wreszcie sama trochę zarobię, a praca nie jest męcząca i daje mi szansę po angielsku i niemiecku (a kilka razy też po włosku!) z ludźmi porozmawiać
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 9:34, 06 Sie 2009 |
 |
No to przynajmniej jedna nie darmozjad Fajnie masz, bo dzieki ciotce to możesz się nawet na krótko zahaczyć, a atak to by trudniej było, nie?
Ale ja się sama przekonałam o tym, ze bez jakichś wtyk znaleźć pracę na wakacje jest strasznie ciężko...
|
|
|
 |
 |
Groteska
Forumowicz
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białogard :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:12, 01 Wrz 2009 |
 |
No to się pochwalę że w te wakacjie pracowałam przy zbiorze owoców. Praca cały dzień na polu w pełnym słońcu ale ta atmosfera i to towarzystwo (oraz wypłata) wszystko wynagrodziły
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 20:53, 02 Wrz 2009 |
 |
Ojeju, musiało być fajnie Wg mnie praca fizyczna ma swoje uroki i chciałabym kiedyś spróbować. Bo to chyba się zalicza pod fizyczną nie?
Takie zmęczenie jest... jest cudowne, przynajmniej musi być
|
|
|
 |
 |
Groteska
Forumowicz
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białogard :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 19:50, 03 Wrz 2009 |
 |
Tak to sie zalicza do pracy fizycznej. Choć największym wysiłkiem według mnie było 9 km na rowerze rano i tyle samo wieczorem Wiadomo jakoś trzeba było się dostać na plantacje ;P
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 21:09, 03 Wrz 2009 |
 |
Ojeju, 9 kilometrów? W dwie strony... 9+9, nawet taki humanista (kochający fizykę) jak ja jest w stanie obliczyć, ze to 18 (słownie: osiemnaście) kilometrów dziennie!
Ale Ty musisz mieć nogi!
A ja od połowy września będę syna sąsiadki angielskiego uczyć
|
Ostatnio zmieniony przez Alena dnia Czw 21:09, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|