Offtop

Popieram Nad Smile

Nikt nie potrafi tak pięknie dawać światu znać o swoim szaleństwie i śmiać się jak Marta Smile

hę?
że ja niby szalona?
stanowcze NIE!!! Wink

ja się tylko tak potrafię śmiać Wink

ale wcale nie wskakuję w nocy do morza, nie zaczynam tańczyć z nieznajomym i nie mylę swojej torebki z torebką innej kobiety...

I jak tu mnie nie kochać?

A z poważniejszych - o sprawie Iwony na pewno każda słyszała, zwłaszcza, że wy z tamtych okolic. Smutna, przerażająca historia, że człowiek po prostu może zniknąć i są takie problemy ze znalezieniem go...
Zwłaszcza, że ja sama setki razy szłam przy Bacówce, może nie o takich godzinach, ale jednak...

ah, to prawda - ciężko Cię nie kochać... Wink

z Tobą zawsze jest wesoło... Very Happy

jeju, ja nawet ostatnio tam w Chilly Willy byłam i teraz proszę - taka tragedia tuż obok. To zawsze smutne, jak się takie rzeczy dzieją tak blisko...

dokładnie. zwłaszcza, że nie minęło wiele czasu, a teraz już w ogóle się o tym nie mówi, wszyscy zamilkli. A szanse na znalezienie dziewczyny...

A jeśli chodzi o to,że najgorzej, jak coś się dzieje obok Ciebie - dziś w Krakowie jedna trzynastolatka pocięła twarz nożem drugiej Shocked

W takich chwilach czuję się stara... To takie rzeczy są możliwe w gimnazjum?

żebyś wiedziała, że jak czasem słucham o nowościach w podstawówce i gimnazjum to czuję się jak sędziwa babcia i aż mi się ciśnie na usta - "ta dzisiejsza młodzież...", a potem się reflektuję - toż to dzieci jeszcze, nie młodzież nawet!

Heh

A więc się starzejesz!

Ale ja się obawiam co to będzie jak Madlen pójdzie do szkoły. Wtedy będę absolutnie stara i będę dziwaczyć na ich zwyczaje...

jak ja bym chciała mieć młodsze rodzeństwo!
pozostaje mi tylko czekać na ewentualne dzieci mojej siostry, ale pewnie zanim ona się ich doczeka, to ja już będę zajęta sobą Very Happy

, ale marzy mi się iść z taką 5-, 6-letnią dziewczynką do kina, czy na spacer..

To jest fajne - iść na spacer, albo do kina, ale jak próbujesz się uczyć do sprawdzianu, a młodsza siostra chce się bawić we fryzjera... Bywa to denerwujące Very Happy

Ale i tak bym siostry za nic w świecie nie oddała, zadowolona jestem że ją mam Wink

Przy czym nasza różnica wieku to nic w porównaniu do Wojtka i Lee, którzy czekają na nowe rodzeństwo. Wyobrażacie sobie - ponad 18 lat różnicy?
Ja z piętnastoma czuję że jest TAKA przepaść, która pewnie minie zupełnie dopiero gdy będę koło czterdziestki, jeśli w ogóle... Wink

A Ty, Allie, ani się obejrzysz a zostaniesz ciocią i będziesz mogła rozpieszczać dzieciaki Smile

Ja mam młodszą siostrę, ale pięć lat różnicy, więc opiekunką nigdy dla niej nie byłam, za to miałyśmy czasy wojenne. Teraz jest jednak nieco lepiej Smile

18 lat różnicy to już TAKA różnica, de facto - dwa różne pokolenia Wink

Ale chłopcy się na braci nadają, więc ja się o nich nie martwię!

Mnie też wywróżysz bycie ciocią? Wink

Bo ja chwilowo nie potrzebuję, Felicja jest przecież moim dzieckiem chrzestnym! Więc co jakiś czas mam rozrywkę z młodymi Wink

też tak chcę! Wiem, że pewnie na dłuższą metę szybko by mi się znudziło, ale chwilowo mam wielką potrzebę bycia ciocią/starszą siostrą (czyżby odzywały się we mnie instynkty macierzyńskie, haha? Very Happy

)

znudzić to by Ci się nie znudziło Smile

miałabyś rozrywkę 24 godziny na dobę Very Happy

tylko czasem to bywa mega męczące (Wojtek i Lee dostają czasem szału jak mają w domu dwuletnią dziewczynkę, która zadaje miliard pytań, wszystko dotyka i rysuje cuda-wianki na ich notatkach Laughing

Ale ja tak tylko piszę, bo to prawda, że młodsze rodzeństwo to cudowna sprawa Very Happy

Eee tam, instynkty macierzyńskie. Za lalkami się stęskniłaś! Very Happy

Ty nie gadaj, Lee i Wojtek są zakochani w Nadii jak w obrazku. A za notatkami na pewno nie tęsknią Very Happy

Choć ja wiem, że to bywa męczące, jak Ty MUSISZ się pouczyć, a Twoje kochane młodsze rodzeństwo postanawia zadać pytanie numer milion cztery, po to by potem wpaść w ryk, że nie odpowiedziałeś na pytanie milion piąte.
Ale za to jak mu odpowiadasz - jesteś autorytetem niepodważalnym, patrzy na Ciebie to Młodsze jak na geniusza, który wie wszystko o świecie, a chwila z Tobą spędzona jest dla Młodszego najfajniejsza na świecie. Jeju, takich facetów się szuka przez całe życie Very Happy

Baletnica napisał:

Eee tam, instynkty macierzyńskie. Za lalkami się stęskniłaś! Very Happy

Kocham Cię za ten tekst <33
Allie, nie sądzisz, że coś w tym jest? Wink

Bo ja na pewno się za lalkami stęskniłam!

pozostaje mi tylko odświeżyć wszystkie pawlacze w poszukiwaniu starych lalek Very Happy

.

heh, bardzo dobra decyzja! Smile

Wiesz, zawsze lepiej przeszukać pawlacze, niż od razu wpakować się w dziecko, bo to na całe życie ;p

jak to dobrze że ja nie muszę szafek przeszukiwać, wystarczy do Madlen wejść do pokoju, a tam od groma i ubranek, i lalek, i mebli, i misiów. Po prostu powrót do krainy dzieciństwa Very Happy

Ale Madlen już stara się robi! Ona zaraz do szkoły pójdzie, pięć lat skończy, a dla mnie zawsze będzie małym dzieciakiem Very Happy

Na szczęście z Julką jeszcze przez jakiś czas będę też tak miała Smile

Jeszcze trochę się LEGO i lalkami pobawi, to i ja mogę czasem wtargnąć do jej pokoju, pod pretekstem bycia dobrą siostrą Very Happy

A jak mi Julka wyrośnie, to zawsze mam Trojaczki, Nadię i Młode co się w maju urodzi Wojtkowi i Lee Very Happy

Oni się tylko modlą, żeby to było po maturze, choć jak się urodzi przed / w trakcie, to zapowiedzieli, że się do mnie wprowadzą Very Happy

(ewentualnie do Kuby Wink

)