Tokio Hotel

Wysłany: Wto 21:58, 25 Mar 2008

Niektórzy mogą mieć specyficzne podejście do przyjaźni Very Happy

Nie wszyscy mają po kolei w głowie Laughing

Wysłany: Wto 22:43, 25 Mar 2008

OMG.
Bill ma cystę na strunach głosowych i będzie musiał przejść operację O.O
Cała trasa koncertowa odwołana O.O

Wysłany: Śro 17:05, 26 Mar 2008

Ooo...

Normalnie dzisiaj nie zasnę Very Happy

Głos mu się zmieni?
Zakończą karierę...?

To ile on się będzie z tego leczyć?

Wysłany: Śro 18:36, 26 Mar 2008

Nie może śpiewać przez 3 miesiące O.o

Wysłany: Czw 19:00, 27 Mar 2008

No to przez trzy miesiące wszystkie fanki z mojej szkoły będą nosić żałobę Very Happy

Wysłany: Czw 22:08, 27 Mar 2008

Haha, nie no bez przesady, on jeszcze nie umiera Very Happy

My się jakoś trzymamy xD.

Wysłany: Pią 15:23, 28 Mar 2008

Oj, w mojej szkole są prawdziwe fanatyczki Very Happy

Całe na czarno dziś były Cool

Ale to akurat chyba tak z natury Very Happy

Wysłany: Sob 16:24, 29 Mar 2008

O.O Ja nie chodzę na czarno ubrana cały czas xDD.
A właściwie w ogóle XD.
Ale fanatyczki TH to bardzo... specyficzne istoty xD.

Wysłany: Sob 19:06, 29 Mar 2008

Jeju, one są tragiczne Very Happy

W mojej szkole jest cala taka grupka Very Happy

Jak mam zły dzień to musze je omijać, żeby czegoś nie palnąć

Wysłany: Nie 21:32, 30 Mar 2008

Za sześć dni minie rok od koncertu O.o
A jutro rok od próby generalnej którą urządziłyśmy przed nim z przyjaciółkami O.O

Na czym polegała próba generalna...?

Na tym, że wybierałyśmy ciuchy w których pójdziemy na koncert xD (ja byłam w najgorszej sytuacji bo musiałam z domu to wszystko przytachać i wyglądałam jakbym gdzieś jechała, bo moja druga przyjaciółka wybrała już wcześniej xD A ta u której byłyśmy po prostu wywaliła zawartość swojej szafy na podłogę xD). I różne dodatki itd. (największy problem stanowiły dla mnie bransolteki, nie mogłam się zdecydować xD). A potem śpiewałyśmy piosenki TH, biegałyśmy po ogrodzie udając, że kręcimy ich teledyski <lol2> I udawałyśmy Niemki przed facetem od pizzy <lol2> To była właśnie próba generalna <lol483>

Udawałyście Niemki przed facetem od pizzy?
To brzmi ciekawie Very Happy

Choć ja pamiętam, że był kiedyś (dwa, trzy lata temu?) przez całe wakacje taki jeden facet od pizzy, w restauracyjce niedaleko Wiktorii. I pamiętam, że przez całe wakacje wszystkie wkręcałyśmy go, że my z anglojęzycznych krajów (wszystkie byłyśmy z USA, tylko Dagmara chyba się na Australię uparła Very Happy

) i on się dawał nabierać Laughing

Pewnie dlatego, że był niewiele starszy od nas

A potem przyłapał nas na plaży, jak gadałyśmy po polsku

W zeszłym roku to wyglądało interesująco, ale i tak same siebie przeszłyśmy w styczniu. Odbyło się to również u Juli (mojej przyjaciółki), i byłyśmy tam z Agacią (moją przyjaciółką xD) żeby razem obejrzeć noe DVD TH bo razem fajniej niż osobno xD. No i tradycyjnie pizza, a my z Julą Idea

będziemy udawać Niemki! A Agacia miała być Polką Very Happy

No i Jula dała Agaci swój portfel, żeby Agacia zapłaciła temu facetowi. Dzwonek do drzwi, Agacia otwiera, a my z Julą nawijamy po niemiecku. No i ten facet sie tak na nas patrzy i takie "eee...?" Może dlatego, że przy tym wszystkim pokładałyśmy się ze śmiechu xD. Agacia chce mu zapłacić, ale miała całe 50 zł, a on nie miał wydać więc poprosił o drobne xD. A Agacia nie mówi po niemiecku tak dobrze jak my, bo my się z Julą uczymy ponad 2 lata, a ona niecały rok. No i Agacia taka speszona mówi: "Jula, daj drobne!" A Jula taka "WAS? WAS?!" A ten facet takie O.O Nie muszę dodawać, że ja tam sikałam Very Happy

No i Agacia taka zrozpaczona, takim grobowym głosem mówi: "Jula, DROBBEN!" (oczywiście drobne nie są tak po niemiecku, ale to tak trochę niemiecko brzmi <lol2> I Agacia się chwytała ostatniej deski ratunku xD). A Jula "Ach, ja! Drobben!" i pobiegła na górę po drobne. A w tym czasie ja z góry też zaczęłam się drzeć "ICH LIEBE TOKIO HOTEL! TOKIO HOTEL KOMM ZURUCK NACH POLEN!" No i ten facet do Agaci takie OOOOOO.OOOOO" <hahaha> Biedna Agacia musiała się cały czas uśmiechać i modlić, żeby już to się skończyło <lol2> Ale i tak zamierzamy to powtórzyć przy najbliższej okazji, czyli w sobotę, w rocznicę koncertu TH w Polsce </3

Rocznice przeżywacie nawet...?
Współczuję biednemu fcetowi Very Happy