Autor |
Wiadomość |
Alicja
Fanatyk
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 16:25, 24 Mar 2007 |
 |
Czego nie zjedlibyście za nic w świecie?
Co omijacie w restauracjach i domu szerokim łukiem?
Zapraszam do dyskusji
|
|
|
 |
 |
|
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 17:37, 24 Mar 2007 |
 |
Nigdy nie mów nigdy.
Jadłam już żabie udka, ślimaki, owoce morza i lamę.
I doszłam do wniosku, że spróbować trzeba wszystkiego
|
|
|
 |
 |
Nadzieja
Podwójny AS
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: far, far away...
|
Wysłany:
Pon 18:34, 06 Sie 2007 |
 |
Ja powiedziałabym, że mięca, ale (jak napisała Alena) - 'nigdy nie mów nigdy'.
Więc nie mówię.
Bo możliwe, że mięsa bym spróbowała, jeśli byłoby egzotyczne, a ja miałabym pewnośc, że nie jest resztką po męczonym zwierzęciu.
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 12:00, 07 Sie 2007 |
 |
Ale tak najbardziej zwierzęta męczy się chyba dla dużych korporacji, co?
Ja może nigdy nie zjadłabym żmiji, ani pająka, jeśli byłby jadowity przed śmiercią.
Nawet jakby mnie zapewniali, że to bezpieczne, to miałabym za dużego stracha
|
|
|
 |
 |
Baletnica
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 18:13, 09 Sie 2007 |
 |
To jak ja
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 20:43, 09 Sie 2007 |
 |
Te więzi rodzinne
No i chyba nie zjadłabym czegoś, co musiałabym sama zabić.
I np. takiego boa też bym nie zjadła
O nie, zwierzętom mówię nie
Przynajmniej pod tym względem
|
|
|
 |
 |
Gabriella
Nowicjusz
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PB, FL
|
Wysłany:
Nie 16:31, 09 Wrz 2007 |
 |
Nigdy nie mów nigdy
Spróbować, to bym wszystkiego spróbowała
Z ciekawości
|
|
|
 |
 |
Alena
Anioł
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków/Edinburgh Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 17:40, 10 Wrz 2007 |
 |
Mądraś
|
|
|
 |
 |
hanisława
Nowicjusz
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 18:08, 06 Wrz 2008 |
 |
ja na pewno nie zjem jąder, oczu, nerek różnych zwierząt i tych podobnych narządach.
|
|
|
 |
 |
Groteska
Forumowicz
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białogard :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 20:57, 21 Kwi 2009 |
 |
Marchewki! Poprostu jej nie trawię. Wyjątek- świeża młoda marchew prosto z ogródka nie gotowana ani nie obierana tylko myta. Oprócz tego nigdy więcej nie zjem całego opakowania (0.5 kilo) zamrożonych wiśni a później nie popiję ich wodą. Zrobiłam to raz i miałam później takiego kaca że myślałam że głowa mi eksploduje. Bo oczywiście zamiast mnie od razu ostrzec że mrożone wiśnie + woda= wino to nie!
A co do potraw typu żabie udka to bardzo chętnie tylko najpierw proszę mi to podać do zjedzenia a później mówić co to jest.
|
|
|
 |
 |
artpin
Nowicjusz
Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 11:29, 07 Gru 2016 |
 |
Kupy
|
|
|
 |
 |
|