Jaki film obejrzałeś/-aś ostatnio ?

Kobieta w bieli.

Dość specyficzny film. Taki to thriller, ale nie wgniata w fotel, wprost przeciwnie. Teoretycznie banał, bo biedny chłopak zakochuje się w dziewczynie, a ona jest przeznaczona innemu. Potem akcja się rozwija, ale nie na tyle, żeby nie móc wyłączyć telewizora.

"No reservations"
Z Zeta-Jones.

Straaaasznie fajny Smile

.

Truposz.

Depp, Depp, Depp

Dziękujemy za palenie.

Nudziło mi się i tyle. Ale na nudę całkiem dobry Smile

.

Terminal

Ależ sympatyczny film Smile

. I przyjemnie było słuchać, jak się Tom nie może dogadać z ludźmi ^^. Ale i tak najbardziej zdziwiłam się, kiedy na Filmwebie film został przydzielony do kategorii komedia romantyczna. Tam przecież nawet porządnego happyendu nie było!

kurczę, ja jeszcze pamiętam czasy, kiedy film klasyfikowano jako dramat (naprawdę!)

a ja ostatnio Amityville (musiałam na filmweb.pl sprawdzać, jak to się pisze, bo zawsze mam z tą nazwą problemy Very Happy

). Zrobiło na mnie ogromne wrażenie, ale stwierdziłam, że musi być jakieś logiczne wyjaśnienie wszystkich tych wydarzeń. Weszłam na angielską wikipedię i okazało się, że być może te głosy i nawiedzony dom to tylko dobra okazja, by niektórzy zarobili Very Happy

Jak ktoś będzie chciał doczytać, to doczyta Very Happy

Więcej nie piszę, bo mnie jeszcze zlinczują za zdradzanie faktów Smile

A ja ostatnio chyba ostatni odcinek "Dumy i uprzedzenia".
Nie widziałam, tej wersji z 2005 roku z Knightley w roli głównej, ale i tak nie wydaje mi się, że mogła przebić wersję z '95 roku. Jednak BBC to porządna telewizja. A pan Collins był po prostu obłędny.

Mama Mia

O mało nie zrezygnowałam z obejrzenia, bo w Wyborczej przeczytałam, że warty tylko dwie gwiazdki. Naprawdę nie wiem, kto mógł tak nisko ocenić ten film.
Muzyka - pierwsza klasa (teraz w słuchawkach cały czas ABBA Very Happy

), a zabawa w czasie oglądania naprawdę świetna (najlepszą reklamą dla filmu jest to, że na niektórych scenach cała sala po prostu się smiała). Do tego wspaniali aktorzy - Streep, która pobiła samą siebie i jest naprawdę cudowna w swojej roli. Brosnan może nie powinien śpiewać, ale razem z Fith'em i trzecim aktorem, którego nazwiska nie jestem w stanie wymienić świetnie sobie radził w rozśmieszaniu ludzi Smile

Gdzieś czytałam, że im niżej oceniony jest film w Wyborczej, tym film lepszy i warto go obejrzeć Smile

.
A ja ostatnio Bridget Jones 2, bo musiałam sobie przypomnieć jak fajnie gra Firth ^^.

Oj, w tym coś chyba jest Wink

Ja ostatnio Terminal widziałam. Uwielbiam ten film Wink

A ja wczoraj "Zakochany bez pamięci", ale nie do końca, bo mnie strasznie znudził. W programie zachwalony, że jeden z najlepszych filmów o miłości, a do mnie w ogóle nie trafił. W sumie nie wiem jak się skończył, ale jakoś do mnie nie przemówił.

Zakochany bez pamięci ma, według mnie, ogromny potencjał. Szkoda tylko, że film strasznie sztuczno przedłużono, co sprawiło, że był tak nudny. Ale dla końcówki warto obejrzeć (mnie zaskoczyła Very Happy

).
I muszę przyznać, że to dobre tłumaczenie tytułu - nie bezpośrednie, ale trafne Smile

Ocean's Twelve

Pakt milczenia.

Całkiem dobre, choć miałam na tym straszne odpały

Ja też Pakt milczenia.
Fajni aktorzy byli, więc to na plus Wink

Ale niektóre sceny były mało czytelne / zrozumiałe dla widza (albo inaczej - dla widza, który ogląda to około północy, w doborowym towarzystwie Wink

)